Sezon urlopowy zaczyna się już niebawem, a nad śląskimi jeziorami brakuje pracowników Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego. Taka tendencja spadkowa utrzymuje się już od kilku lat i z roku na rok jest coraz gorzej. Gdzie czeka praca? Wszędzie tam, gdzie potrzebni są ratownicy, m.in. praca w Dąbrowie Górniczej, praca w Tarnowskich Górach, praca w Żywcu, praca w Jaworznie i wiele innych.
Co trzeba zrobić, żeby zostać ratownikiem wodnym? Żeby rozpocząć pracę jako samodzielny ratownik wodny należy:
1)Mieć ukończone szkolenie na ratownika wodnego, potwierdzone specjalnym zaświadczeniem zgodnym ze wzorem określonym przez Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 21 czerwca 2012 r. w sprawie szkoleń w ratownictwie wodnym. Szkolenie na ratownika trwa 66 godzin, a egzamin końcowy składa się z części teoretycznej i praktycznej. Tylko po zdaniu części teoretycznej, można przystąpić do egzaminu praktycznego, obejmującego siedem różnych zadań.
2)Posiadać zaświadczenie o ukończeniu Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy i uzyskaniu tytułu ratownika (takie zaświadczenie od dnia wydania jest ważne przez trzy lata)
3)Być zatrudnionym, albo być członkiem Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego (WOPR), ewentualnie Mazurskiej Służby Ratowniczej, albo Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.